Translations in context of "powiedz co masz" in Polish-English from Reverso Context: Lepiej powiedz co masz na myśli a przestać szczekać banda bezsensownych fraz. Check out Powiedz powiedz co cię kręci (DJ Cookis Remix) by Extazy on Amazon Music. Stream ad-free or purchase CD's and MP3s now on Amazon.com. Translations in context of "powiedz mi co zaszło tamtej nocy" in Polish-English from Reverso Context: Rebecca, powiedz mi co zaszło tamtej nocy. Traduzioni in contesto per "Powiedz co się stało" in polacco-italiano da Reverso Context: Terry, odłóż broń i powiedz co się stało. feel Pokaż na co cie stac Lyrics. Możesz iść szybciej niż. nie jeden chciałby biec. możesz mieć wszystko czego, czego tylko chcesz. każdą myśl zamien w pozytywne słowo. słuchaj, słuchaj bo zabawnie tak. oddychać przez różową słomke. cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnien. każdy dzien mowi nam coraz więcej. Tłumaczenia w kontekście hasła "Powiedz co się tu stało" z polskiego na angielski od Reverso Context: Powiedz co się tu stało i że idę po dziewczynę. LeQA5Q. @iniacz: Rozumiem. Jeśli chodzi o realne, to musiałbym się bardzo zmienić, by pewne rzeczy doprowadzić do tego, by było jako tako dobrze, a to by wymagało zmiany życia o 180 stopni. +: iniacz, Maaska Liczba wyświetleń: 371Do przewidzenia było to, że wybory prezydenckie 10 maja 2020 roku się NIE odbędą. Ale sposób w jaki do tego doszło mówi nam więcej o Polsce niż kilometrowe elaboraty i kolejne raporty międzynarodowych Panów arcydemokratówCała Polska wyczekiwała decyzji i ich konsekwencji. Pojawiały się coraz większe absurdy, a to z wyciekiem kart wyborczych, a to z kandydatką, która startuje, choć namawia do bojkotu głosowania. Gdy Szymon Hołownia z ledwo skrywaną radością ogłaszał wyniki zamówionych przez samego siebie sondaży, które (cóż za niespodzianka!) dawały mu wejście do drugiej tury – dwóch siwych Panów już wiedziało, że wybory się nie odbędą. Co więcej, wygląda na to, że ci jegomoście są w stanie zastąpić całe państwo i (jak z tego wynika) niepotrzebne pierwsze posłowie Gowin i Kaczyński postanowili, że większość zagłosuje jednak tak, by głosowanie 10 maja nie miało miejsca. Po drugie Jarosławów dwóch stwierdziło, że Sąd Najwyższy wyda wyrok unieważniający wybory i tym samym odbędą się one później. Po trzecie politycy wyznaczyli już ponoć nieoficjalną lipcową datę głosowania. Cudowne. Po co te wszystkie instytucje i instancje, po co tylu urzędników, po co płacić im te wielotysięczne pensje, skoro wystarczyło dwóch ludzi by o tym wszystkim zdecydować? Utrzymywanie tej fasady demokratycznego państwa prawa nas sporo kosztuje i nie wiem czy Polacy rzeczywiście chcą płacić każdego dnia podatki po to tylko by 560 ludzi pobierało 10 000 zł miesięcznie za siedzenie w parlamencie, a podobne kwoty inkasowała równie spora grupa ludzi w Sądzie Najwyższym. Jaki jest tego sens?To jest oczywiście polityka i nie można mieć co do niej złudzeń, ale dla wielu niezorientowanych do tej pory obywateli może to być pewien dysonans poznawczy. Ponad 30 lat słuchają oni bowiem o demokracji, praworządności itp. frazesach, a tu wszystko rozstrzygnęło się w gabinecie, bez nawet werbalnego zabezpieczenia się, że „zobaczymy co postanowi sąd”. Jak wiadomo, władza deprawuje i te 5 lat rządzenia chyba nieco stępiło hamulce u liderów PiS oraz podliczmy kosztyTo jednak nie koniec wyliczeń jeśli chodzi o koszta całej imprezy. Co będzie z rzekomo wydrukowanymi 30 milionami kart wyborczych? Co ze zleceniem, które otrzymała Poczta Polska? Ile nas będą kosztowały te polityczne handle, o których dużo się w ostatnich tygodniach mówiło? Ile stanowisk dostali ludzie Gowina? Czy ktoś jest w stanie to wszystko podliczyć?Dodatkowo dochodzi do tego to, co akurat niepoliczalne. Dla samego Gowina to już raczej ostatni akord politycznej działalności. Być może ów zobaczył sondaż, w którym się okazało, że jako koalicjant jest wart… trochę więcej niż zero i podkulił ogon, dzięki czemu może jeszcze parę lat na łasce Prezesa PiS pociągnąć. Ale i to jest wątpliwe – z dużą dozą pewności można bowiem założyć, że wysiłki polityczne Jarosława Kaczyńskiego skupią się teraz na rozbiciu Porozumienia i wciągnięciu jego pozostałego aktywu do PiS, ale już bez samego Gowina. Ten przecież kluczył przez ostatni miesiąc tak bardzo, że w jego lojalność nikt już chyba nie jest w stanie uwierzyć i to zarówno w koalicji jak i w koncesjonowanej liberalnej rzecz ostatnia, ale niebagatelna. Jak Polska wygląda teraz na zewnątrz? Najpierw było upieranie się w stylu „ja nie dam rady? potrzymaj mi piwo!”, minister Sasin szarogęsił się, że wszystko będzie zapięte na ostatni guzik. Były oświadczenia różnych instytucji i było ich ostentacyjne ignorowanie przez ośrodki rządowe, które jak zwykle w takich sytuacjach uruchamiają tę pseudopatriotyczną piosenkę o tym, że „nikt nam tu w obcych językach nie będzie” (chyba, że mowa o Stanach Zjednoczonych). Wreszcie jest kompromitacja polegająca na obnażeniu bezsensu istnienia wszystkich istotnych struktur państwa, które są bezsilne w obliczu zawarcia politycznego dealu. Tekst o „niezgodności z konstytucją” w Polsce już i tak nic nie znaczy, bo od 5 lat pada w debacie publicznej średnio raz na tydzień, ale na forum międzynarodowym takie cyrki Polsce na pewno nie panuje w Warszawie… Prawie…Spróbujmy jednak się zastanowić czemu ta zabawa miała służyć i jakie były jej przyczyny. Bo co do tego ostatniego wątpliwości raczej nie ma – nie było możliwości skutecznego przeprowadzenia tych wyborów. Internet zalały by zdjęcia kart wyborczych wystawionych na inne osoby niż te, które by je odebrały. Przecież nie każdy mieszka w miejscu w którym funkcjonuje w spisie wyborców. Jeżeli głos trzeba by było potwierdzać jakimś dokumentem – wybory nie byłyby tajne. Jeżeli zaś nie, to szczęśliwy pierwszy przy skrzynce, mógłby oddać głosy za rodzinę, znajomych i nieznajomych również. Internet też zalałby się tego rodzaju zdjęciami. A co z głosowaniem poza granicami? Wczorajsza decyzja spowodowana była więc koniecznością uniknięcia absolutnej kompromitacji państwa jako Kaczyński jest jednak zbyt doświadczony by nie umieć wyjść z tego z twarzą. Po pierwsze musiał sobie zdawać sprawę, że gra idzie nie tylko o to jedno głosowanie, ale też o dalsze trwanie rządu Zjednoczonej Prawicy. Scenariusz, w którym władzę przejmuję koalicja PO-PSL-Lewica-Porozumienie, np. z Gowinem jako premierem, to utrata stanowisk i bezpieczeństwa przed odpowiedzialnością (tak karną jak i polityczną) za ostatnie 5 lat rządów. Lider PiS postarał się więc by rządzącą formację utrzymać u władzy, ale by jednocześnie nie stworzyć wrażenia rezygnacji z własnych planów. Przełożenie wyborów to czyn, który może nawet pokazać go jako odpowiedzialnego męża stanu, który decyduje się na taki zabieg, by nie narażać Polaków na ryzyko utraty podobnym położeniu był Jarosław Gowin, który żeby wyjść z resztkami twarzy, musiał przecież coś osiągnąć i tutaj kluczowym jego sukcesem jest fakt, iż faktycznie wybory się 10 maja nie odbędą, co pokazuje go jako polityka skutecznego, ale rzecz kolejna to utrzymanie się aktywu Porozumienia przy władzy tj. na dobrze płatnych państwowych posadach. Bez tego – można domniemywać – jego formacja bardzo szybko by się rozpadła lub w najlepszym przypadku roztopiła w konkurencji. Jest jednak coś co powoduje, że te polityczne szachy mogą się okazać porażką obu Panów Jarosławów – tym czymś jest duszący Polaków coraz bardziej kryzys, który utożsamiany jest zawsze z aktualną władzą. I pytanie czy wybory za dwa miesiące aby nie obniżą notowań urzędującego Prezydenta RP…Autorstwo: Tomasz Jankowski Źródło: Napisano 29 kwietnia 2009 r. o 21:15 Tragedia to rzecz oczywista, ale co robili 16 letni uczniowie o 3 nad ranem? Gdzoe rodzice/. gdzie szkoła? jakie to wychowanie,że wazna jest ludowa zabawa na wiosce? ludzie, trzeba walczyć z tymi tancami ...Wiele jest wypadkow po takich ludowych dyskotekach, w calym kraju . Rodzice- gdzie jesteście? dziennik Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 kwietnia 2009 r. o 21:32 gosciu czy nie zdajesz sobie sprawy z tego jak przezywa ich rodzina? zapewne oni pozwolili im pojsc na dyskoteke zeby oblac egzamin gimnazjalny no ale dlaczego rodzice nie zabrali ich do domu po zabawie jak ktos nie ma samochodu mozna poprosic sasiada ktory posiada samochod a moze impreza byla blisko domu. pirata drogowego na dozywocie siwy Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 kwietnia 2009 r. o 22:22 Gość napisał: Tragedia to rzecz oczywista, ale co robili 16 letni uczniowie o 3 nad ranem? Gdzoe rodzice/. gdzie szkoła? jakie to wychowanie,że wazna jest ludowa zabawa na wiosce? ludzie, trzeba walczyć z tymi tancami ...Wiele jest wypadkow po takich ludowych dyskotekach, w calym kraju . Rodzice- gdzie jesteście? A gdzie są rodzice tego typa co spowodował ta masakrę? Co mają dyskoteki do wypadków- jeździsz trochę po drogach? Wiesz ile jest wypadków? Zastanów się co piszesz i potem dodawaj komentarz. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 08:10 3 KLASA GIMNAZJUM ??? TO DZIECI PRZECIEŻ !!!! CO ONI ROBILI WOGULE NA DYSKOTECE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nOWOCZESNE WYCHOWANIE ????????????? PTR Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 08:12 siwy napisał: A gdzie są rodzice tego typa co spowodował ta masakrę? Co mają dyskoteki do wypadków- jeździsz trochę po drogach? Wiesz ile jest wypadków? Zastanów się co piszesz i potem dodawaj komentarz. Jeżdżę trochę po drogach i wiem ile jest wypadków. Wiem również jakim zagrożeniem są piesi na drodze. Bez odblasków, w ciemnych ubraniach, po alkoholu spacerują ulicą w środku nocy z przekonaniem, że pieszy ma zawsze pierwszeństwo i można iść środkiem drogi. Większość z was chciałaby śmierci dla pijanego kierowcy. Może gdyby był trzeźwy również nie zdołałby uniknąć kolizji? maverick Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 08:50 PTR napisał: Jeżdżę trochę po drogach i wiem ile jest wypadków. Wiem również jakim zagrożeniem są piesi na drodze. Bez odblasków, w ciemnych ubraniach, po alkoholu spacerują ulicą w środku nocy z przekonaniem, że pieszy ma zawsze pierwszeństwo i można iść środkiem drogi. Większość z was chciałaby śmierci dla pijanego kierowcy. Może gdyby był trzeźwy również nie zdołałby uniknąć kolizji? następny z odblaskami wyjeżdża......... ( temat przerabiany przy artykułach o śmierci chłopaków w Motyczu (((( myślę że to trolle nakręcają temat maverick Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 08:53 maverick napisał: następny z odblaskami wyjeżdża......... ( temat przerabiany przy artykułach o śmierci chłopaków w Motyczu (((( myślę że to trolle nakręcają temat pijany typ wjeżdża w dzieci idące poboczem a ten o odblaskach ( przecież to jakieś chore jest andi Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 08:55 Co wy debatujecie nad wiekiem Tych dzieci i zabawami wiejskimi ??? W tym przypadku to nie ONI zawinili lecz ON-pijany zabójca!!! mili602 Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:00 Moim zdaniem na zachowanie sprawcy tragedii wpłynęło wiele czynników, pozostaje niewyjaśnione pytanie: czyj to był samochód? Dodatkowo wymierzać karę sprawcy może tylko i wyłącznie sąd, więc może szanowni forumowicze skończą z tym dożywociem, jak już to kara dożywotniego pozbawienia wolności, tak na marginesie. Stała się tragedia, cztery rodziny cierpią, znajomi........... Nie należy oceniać rodziców dzieci, które zginęły, przecież każdy z nas był kiedyś lub jeszcze jest młodą osobą, która chce się bawić, poznawać innych........ Już tego nie pamiętacie?? Ja rozumiem rozgoryczenie, złość, jednak uważam, że czasami warto spojrzeć na pewne rzeczy też i z innej strony....... Jak myślicie, co czują rodzice sprawcy, mieszkają niedaleko siebie, wszyscy, jak to na wsi znają się???????????? Pozdrawiam mav6 Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:02 PTR napisał: Jeżdżę trochę po drogach i wiem ile jest wypadków. Wiem również jakim zagrożeniem są piesi na drodze. Bez odblasków, w ciemnych ubraniach, po alkoholu spacerują ulicą w środku nocy z przekonaniem, że pieszy ma zawsze pierwszeństwo i można iść środkiem drogi. Większość z was chciałaby śmierci dla pijanego kierowcy. Może gdyby był trzeźwy również nie zdołałby uniknąć kolizji? tak jaby nawalony typ zwracał uwagę czy coś mu błyska na poboczu czy może nie :-| , jak można coś takiego wypisywać?? PTR Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:09 "tak jaby nawalony typ zwracał uwagę czy coś mu błyska na poboczu czy może nie :-| , jak można coś takiego wypisywać??" Skąd wiesz czy szli poboczem??? Skąd wiesz czy nie byli tak samo nawaleni??? "jak można coś takiego wypisywać?" Nie bulwersuj się tak - wina nie leży wyłącznie po stronie kierowcy. PTR Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:22 Jego wina polega tylko na tym, że był pijany. Wjechał w grupę pijanych, nieoznaczonych pieszych idących środkiem drogi (ci, którzy uskoczyli na pobocze przeżyli). Nie miał szans o 2 w nocy ich zobaczyć nawet gdyby był trzeźwy. ~dorka74~ Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:26 Pijani kierowcy wiozą śmierć...niestety tu pole dla policji niech patrolują pobliża wiejskich dyskotek i nie tylko tam roi się od pijanych kierowców Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:41 smutne, nie odpoczywają w spokoju. Sąd prosimy o surowy wymiar kary dla bydlaka co ich zabił....!!! Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:44 wypowiedzi niektórych na tym forum, to masakra jakaś....Pamiętajcie, zgineli LUDZIE! PTR Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:52 Gość napisał: wypowiedzi niektórych na tym forum, to masakra jakaś....Pamiętajcie, zgineli LUDZIE! To, że zgineli nie oznacza, że nie są winni i cała odpowiedzialność ma spość na kierowcę, bo on przeżył. GDYBY SZLI POBOCZEM DZIŚ BY ŻYLI. PTR Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 09:58 ~dorka74~ napisał: Pijani kierowcy wiozą śmierć...niestety tu pole dla policji niech patrolują pobliża wiejskich dyskotek i nie tylko tam roi się od pijanych kierowców Pomysł bardzo dobry! Organizator tego typu "dyskotek" powinnien zorganizować kontrolę WSZYSTKICH kierowców opuszczających imprezę. Tak jak kontroluje się autokary ze szkolnymi wycieczkami. Niekoniecznie musi być to kontrola policyjna - wystarczy ochroniarz z alkomatem przy wyjeździe z parkingu. sth Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 10:20 PTR napisał: To, że zgineli nie oznacza, że nie są winni i cała odpowiedzialność ma spość na kierowcę, bo on przeżył. GDYBY SZLI POBOCZEM DZIŚ BY ŻYLI. Co ty koleś pleciesz? Widziałeś gdzie zatrzymał się ten samochód?? Wyrżnął w przepust znajdujący się w rowie. Wyrzuciło go z zakrętu, bo nie dość, że był nawalony jak... to jeszcze jechał w terenie zabudowanym jak ostatni wariat. Żeby on sie tylko asfaltu trzymał. Jakby był trzeźwy i jechał 50 km/h zapewne nie doprowadziłby do takiej tragedii. Po prostu jest mordercą i tyle. PTR Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 10:44 sth napisał: Co ty koleś pleciesz? Widziałeś gdzie zatrzymał się ten samochód?? Wyrżnął w przepust znajdujący się w rowie. Wyrzuciło go z zakrętu, bo nie dość, że był nawalony jak... to jeszcze jechał w terenie zabudowanym jak ostatni wariat. Żeby on sie tylko asfaltu trzymał. Jakby był trzeźwy i jechał 50 km/h zapewne nie doprowadziłby do takiej tragedii. Po prostu jest mordercą i tyle. Samochód uderzył w przepust po kolizji z pieszymi, bo kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Najpierw była kolizja z pieszymi potem utrata panowania nad pojazdem - nie odwrotnie. Nie jest mordercą, bo nikogo nie zamordował. Ponosi część winy, bo był pijany, ale gdyby nie zachowanie pieszych nic by się nie stało. mili602 Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 kwietnia 2009 r. o 10:50 W prawie polskim pijany kierowca tylko i wyłącznie ponosi winę za spowodowanie kolizji, czy jak w tym przypadku wypadku ze skutkiem śmiertelnym. I nie jest tu istotne czy ta grupka młodzieży szła środkiem ulicy czy też poboczem. ........... Serwis BR24 podkreśla, iż kwestie związane z podwyższeniem wieku emerytalnego to w ostatnich latach „gorący temat". W kraju jest coraz mniej młodych osób, a coraz więcej seniorów potrzebuje opieki. Wojna w Ukrainie „znacząco pogorszyła” sytuację gospodarczą w Niemczech. Obecnie inflacja w tym państwie wynosi 7,4 proc. i jest najwyższa od czasów zjednoczenia Niemiec. Eksperci ostrzegają, że nie będzie można jej „tak łatwo stłumić”, nie pomoże nawet podniesienie stóp procentowych. Według obowiązującego prawa granica przejścia na emeryturę będzie stopniowo podnoszona do 2029 r. (z 65 do 67 lat). Ta propozycja jednak dla niektórych ekonomistów jest niewystarczająca – podaje BR24. Do podwyżki wieku emerytalnego w rozmowie z „Bild” wzywa np. ekonomista Gunther Schnabl. Specjalista zwraca uwagę na to, iż wiele niemieckich firm ma problemy kadrowe. Jak dodaje, to wpłynie na wzrost płac, ale jednocześnie zdrożeją też towary i inne usługi. Kolejnym argumentem „za” podniesieniem wieku emerytalnego ma być sytuacja związana z transformacją energetyczną. Stefan Kooths, wiceprezes Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii, zwraca uwagę, że będzie to kolejny problem do sfinansowania oraz zagrożenie dla stabilności cen. Poza tym na dłuższą metę – z punktu widzenia Koothsa – "sprawy nie mogą iść w dobrym kierunku", kiedy jest więcej emerytów niż pracowników. Latem ubiegłego roku naukowa rada doradcza Federalnego Ministerstwa Gospodarki zaproponowała podniesienie wieku emerytalnego do 68 lat. Powodem miały być problemy od 2025 r. z finansowaniem ustawowego ubezpieczenia emerytalnego. Jednak ta propozycja w swojej analizie nie obejmowała nieprzewidywalnych kwestii – takich jak np. rekordowa inflacja czy skutki wojny w Ukrainie. Ponadto w przypadku niemieckiej federacji związków zawodowych pomysł spotkał się z krytyką. „SPD nie pozwoli, by emeryci zostali uznani za czynnik napędzający inflację i czynniki ryzyka gospodarczego” – zaznaczył w rozmowie z serwisem „Tagesspiegel” Kevin Kühnert, sekretarz generalny partii, odnosząc się do komentarzy ekonomistów ws. propozycji podniesienia wieku emerytalnego do 70. roku życia. „To brak szacunku. Już teraz wielu z nich nie osiąga wieku emerytalnego w wyuczonym zawodzie” – podkreśla polityk. Jak dodaje, jest to spowodowane ciężką pracą, która wpływa na stan zdrowia. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2018-01-13 14:18:45 JakaJestPrawdaW2018 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-12-30 Posty: 12 Temat: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat27 lat na karku, Nigdy nie miałem dziewczyny.////Same niepowodzenia, skończone studia, zainteresowana, dobra sylwetka, brak problemów z finansami, Proszę o wsparcie 2 Odpowiedź przez Tom94 2018-01-13 14:39:00 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latNie licz na to że jakakolwiek kobieta przyjdzie tutaj ciebie bezinteresownie pocieszać i nie spodziewaj się nie wiadomo może jesteś takim typem faceta który po prostu nie podoba się kobietom, jest na to tylko jedno mianowicie pójście w zasoby czyt. polepszenie swojej pozycji społecznej, wówczas masz szanse chodziaż na to że jakaś cię upatrzy do związku z rozsądku. 3 Odpowiedź przez CatLady 2018-01-13 14:47:09 Ostatnio edytowany przez CatLady (2018-01-13 14:47:45) CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat JakaJestPrawdaW2018 napisał/a:27 lat na karku, Nigdy nie miałem dziewczyny.////Same niepowodzenia, skończone studia, zainteresowana, dobra sylwetka, brak problemów z finansami, Proszę o wsparcie 27 lat... jesteś kolejnym wcieleniem Wideltza, czy może tego gościa od instruktorki pływania? 4 Odpowiedź przez JakaJestPrawdaW2018 2018-01-13 14:50:18 Ostatnio edytowany przez JakaJestPrawdaW2018 (2018-01-13 14:50:39) JakaJestPrawdaW2018 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-12-30 Posty: 12 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latDlaczego podkreśliłaś te finanse ? xDDodam, iż uważam, ze jestem w miarę przystojny 5 Odpowiedź przez Tom94 2018-01-13 15:10:30 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latGdybyś był w miarę przystojny jak to określiłeś to nie byłoby tego tematu. 6 Odpowiedź przez _v_ 2018-01-13 15:14:47 _v_ Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-05 Posty: 6,036 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latkolejny troll prawiczek? 7 Odpowiedź przez Gary 2018-01-13 16:27:44 Gary Net-facet Nieaktywny Zawód: na razie podąża ścieżką ze szczytu w stronę zieleniącej się doliny Zarejestrowany: 2014-01-29 Posty: 8,238 Wiek: 537 i tej wersji będę się trzymał Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat Jeśli możesz kogoś kopnąć w tyłek po wojskowemu, to kopnij siebie i bierz się do pracy. Lamenty na forum nie pomogą. Mniejszą zdradą jest chwila seksu z nieznajomym niż wiele lat życia razem bez miłości. Życie bywa kolorowe, ale w większości jest szare i właśnie w tych odcieniach szarości powinnaś odnajdować szczęście. "Chciałabym to znowu poczuć... to antidotum na śmierć duchową, znowu czuć że żyję...". 8 Odpowiedź przez Chomikowa 2018-01-13 19:44:35 Chomikowa Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-06 Posty: 455 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latPrzecież może tak być. Ale facet może być nadmiernie wybredny, z nierealnymi wymaganiami. Może czas wrócić na Ziemię? 9 Odpowiedź przez Rerka 2018-01-13 21:53:17 Rerka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-07-17 Posty: 79 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latPewnie nie chodzi o wymagania itp., tylko o to, że to kolejny osobnik, który nie podrywa kobiet. Nie ma okazji do spotykania nowych kobiet, nie zagaduje i nie zaprasza, bo co jeśli odmówią? Może nawet kiedyś w życiu spróbował i dostał ekspresową odmowę, która zawsze stanowi argument, aby nie spróbować. Mylę się, czy nie? Napisałeś tylko "same niepowodzenia", więc nie znam Twojej historii i nie wiem jak głęboko te niepowodzenia sięgały i jak były liczne, ale często tak bywa, że ludzie poddają się zdecydowanie za wcześnie. Poza tym wiek to nie tragedia, bo sama kilku znam mężczyzn, którzy mieli pierwsze kobiety w wieku 26-30 lat, a nawet i później. 10 Odpowiedź przez Only Mr Hyde 2018-01-13 22:55:00 Only Mr Hyde Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-10-22 Posty: 29 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat Tom94 napisał/a:Nie licz na to że jakakolwiek kobieta przyjdzie tutaj ciebie bezinteresownie pocieszać i nie spodziewaj się nie wiadomo może jesteś takim typem faceta który po prostu nie podoba się kobietom, jest na to tylko jedno mianowicie pójście w zasoby czyt. polepszenie swojej pozycji społecznej, wówczas masz szanse chodziaż na to że jakaś cię upatrzy do związku z nie związek tylko układ. Serio - to już chyba lepiej od czasu do czasu iść na divy. To samo w sumie i więcej wolnego czasu na hobby i zainteresowania, plus większe urozmaicenie Rerka napisał/a:Pewnie nie chodzi o wymagania itp., tylko o to, że to kolejny osobnik, który nie podrywa kobiet. Nie ma okazji do spotykania nowych kobiet, nie zagaduje i nie zaprasza, bo co jeśli odmówią? Może nawet kiedyś w życiu spróbował i dostał ekspresową odmowę, która zawsze stanowi argument, aby nie spróbować. Mylę się, czy nie? Napisałeś tylko "same niepowodzenia", więc nie znam Twojej historii i nie wiem jak głęboko te niepowodzenia sięgały i jak były liczne, ale często tak bywa, że ludzie poddają się zdecydowanie za wcześnie. Poza tym wiek to nie tragedia, bo sama kilku znam mężczyzn, którzy mieli pierwsze kobiety w wieku 26-30 lat, a nawet i słynne "próbuj aż się uda"... jak chłopak będzie miał 40 lat i wreszcie uda mu się z jakąś samotną matką albo szukającą sponsora harpią....Autorze - zwyczajnie nie jesteś wystarczająco przystojny, pozostają divy albo desperatki po trzydziestce, zdecydowanie polecam te pierwsze I nie pakuj się w żadne związki z rozsądku, one rozsądne to są tylko dla kobiet, z Twojej strony bardzo przepłaciłbyś za pospolitą prostytutkę 11 Odpowiedź przez Monoceros 2018-01-13 23:27:54 Monoceros Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-03-13 Posty: 3,147 Wiek: XXX Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat Odpowiedz na te kilka prostych pytań:Do ilu kobiet zagadałeś w tym tygodniu? Z iloma kobietami rozmawiasz dziennie? Ile kobiet w ciągu ostatniego roku próbowałeś zaprosić na randkę? If you can be anything, be kind. 12 Odpowiedź przez zmartwiony86 2018-01-14 01:45:09 zmartwiony86 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-18 Posty: 904 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latPrzyczyny dla których 27 letni facet nigdy nie miał dziewczyny są dwie. Albo jest nieśmiały albo wybredny. Jeśli nieśmiały to po to są portale randkowe, tam łatwiej zagadać i złapać kontakt niż podejść do kogoś na ulicy. Jeśli wybredny to powinien obniżyć jest taka, że aby poderwać kobietę nie trzeba być wysportowanym ciasteczkiem z grubym portfelem i po studiach. To oczywiście ułatwia. Ale najczęściej po prostu wystarczy być interesującym gościem, który ma coś do powiedzenia. 13 Odpowiedź przez Xaron 2018-01-14 09:03:57 Xaron Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-07-12 Posty: 46 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat zmartwiony86 napisał/a:Przyczyny dla których 27 letni facet nigdy nie miał dziewczyny są dwie. Albo jest nieśmiały albo może być więcej. Może być też na przykład po prostu biedny (materialnie).Albo mogą interesować go tylko wartościowe kobiety, a nie pustaki, a takich w tym wieku jest bardzo mało wolnych. Prawie wszystkie co ciekawsze już dawno kogoś mają. 14 Odpowiedź przez Gary 2018-01-14 11:45:03 Gary Net-facet Nieaktywny Zawód: na razie podąża ścieżką ze szczytu w stronę zieleniącej się doliny Zarejestrowany: 2014-01-29 Posty: 8,238 Wiek: 537 i tej wersji będę się trzymał Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat Monoceros napisał/a:Odpowiedz na te kilka prostych pytań:Do ilu kobiet zagadałeś w tym tygodniu? Z iloma kobietami rozmawiasz dziennie? Ile kobiet w ciągu ostatniego roku próbowałeś zaprosić na randkę?Zgadzam się w 100%. Mniejszą zdradą jest chwila seksu z nieznajomym niż wiele lat życia razem bez miłości. Życie bywa kolorowe, ale w większości jest szare i właśnie w tych odcieniach szarości powinnaś odnajdować szczęście. "Chciałabym to znowu poczuć... to antidotum na śmierć duchową, znowu czuć że żyję...". 15 Odpowiedź przez Tom94 2018-01-14 13:49:15 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat Only Mr Hyde napisał/a:Czyli nie związek tylko układ. Serio - to już chyba lepiej od czasu do czasu iść na divy. To samo w sumie i więcej wolnego czasu na hobby i zainteresowania, plus większe urozmaicenie Często taki układ to jedyna alternatywa aby być w związku, zresztą nie oszukujmy się dziś większość tak zwanych związków to zwykły mnie takie coś odpada ale może autor się skusi skoro tak bardzo musi z kimś być. 16 Odpowiedź przez JedynyRealista 2018-01-16 03:00:49 JedynyRealista Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-01-16 Posty: 107 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat Mam 22 lata i jestem w podobnej sytuacji, no może moja jest gorsza bo mieszkam w "bogatym kraju Europy Północno Zachodniej" gdzie Polaków ma się za podludzi. (na tyle długo by znać język i tam studiować ale też i na tyle krótko by mieć bardzo polski akcent i do tego typowo słowiańskie imię).Nigdy nie miałem dziewczyny, nigdy się nie całowałem i oczywiście nigdy ie uprawiałem seksu. Ubieram się dobrze, dbam o siebie, mam normalne auto, staram się być miły i pomocny dla ludzi i ch*j to wszystko daje. Z wyglądem nie jest chyba źle bo nie mam problemu zagadać nawet czasami ktoś do mnie zagada ale jak dziewczyna dowie się ze jestem z Polski to jej zainteresowanie spada do zera. Prawda jest taka że niektórzy z nas zawsze będą samotni. Ja wiem że nadzieja umiera ostatnia ale lepiej zabić ją wcześniej, brak oczekiwań = brak zawodów. Niestety w moim wieku kobiety od facetów wymagają trochę "obycia" a ja nawet pewnie nie potrafił bym jej pocałować nie mówiąc już o zaspokojeniu seksualnym. Niestety kolego, jesteśmy spóźnieni i straceni, pozostaje nam zaakceptować swoją sytuację i cieszyć się z tego co się ma lub solidnie je&*ac autem w jakieś drzewo. W końcu wegetacja to nie życie a życie w ślepej nadziei że kiedyś pozna się kogokolwiek to jest właśnie wegetacja. 17 Odpowiedź przez Ras 2018-01-17 00:40:35 Ostatnio edytowany przez Ras (2018-01-17 00:42:50) Ras Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-17 Posty: 74 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat JedynyRealista napisał/a: staram się być miły i pomocny dla ludzi i ch*j to wszystko dla odmiany spróbuj teraz być miły i pomocny dla siebie, bo na obecną chwilę zdajesz się traktować siebie jak gówno. I nie mówię tutaj o zadbaniu fizycznym a psychicznym. Masz zaledwie 22 lata i zachowujesz się jakbyś życie przegrał. Nic dziwnego że kobiety się nie garną, zresztą, mają rację. JedynyRealista napisał/a: jak dziewczyna dowie się ze jestem z Polski to jej zainteresowanie spada do przy okazji Twoja samoocena poniżej zera. A dużo zdrowsze by było jakbyś powiedział szanownej pani do widzenia już po pierwszych oznakach takiego podejścia do napisał/a:brak oczekiwań = brak widać po Twoim przypadku strategia nie działa. Są oczekiwania, zawód jest ogromy i żal też. Nie ma za to chyba konkretnych działań. JedynyRealista napisał/a:jesteśmy spóźnieni i straceni, pozostaje nam zaakceptować swoją sytuację i cieszyć się z tego co się ma lub solidnie je&*ac autem w jakieś powyższe zdania nie dały do myślenia wystarczająco, to pozostaje zastosować się do tego. Z naciskiem na jeb**ć, chociaż bardziej w głowę niż w drzewo. 18 Odpowiedź przez interfire 2018-01-17 01:11:42 Ostatnio edytowany przez interfire (2018-01-17 01:12:45) interfire Gość Netkobiet Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat JedynyRealista napisał/a:a ja nawet pewnie nie potrafił bym jej pocałowaćZbliżyć usta do ust to naprawdę arcytrudne zadanie rodem z analizowania równania różniczkowego. Nie ma nic trudniejszego. (sarkazm) 19 Odpowiedź przez JedynyRealista 2018-01-17 21:31:46 JedynyRealista Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-01-16 Posty: 107 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat Ras napisał/a:JedynyRealista napisał/a: staram się być miły i pomocny dla ludzi i ch*j to wszystko dla odmiany spróbuj teraz być miły i pomocny dla siebie, bo na obecną chwilę zdajesz się traktować siebie jak gówno. I nie mówię tutaj o zadbaniu fizycznym a psychicznym. Masz zaledwie 22 lata i zachowujesz się jakbyś życie przegrał. Nic dziwnego że kobiety się nie garną, zresztą, mają rację. JedynyRealista napisał/a: jak dziewczyna dowie się ze jestem z Polski to jej zainteresowanie spada do przy okazji Twoja samoocena poniżej zera. A dużo zdrowsze by było jakbyś powiedział szanownej pani do widzenia już po pierwszych oznakach takiego podejścia do napisał/a:brak oczekiwań = brak widać po Twoim przypadku strategia nie działa. Są oczekiwania, zawód jest ogromy i żal też. Nie ma za to chyba konkretnych działań. JedynyRealista napisał/a:jesteśmy spóźnieni i straceni, pozostaje nam zaakceptować swoją sytuację i cieszyć się z tego co się ma lub solidnie je&*ac autem w jakieś powyższe zdania nie dały do myślenia wystarczająco, to pozostaje zastosować się do tego. Z naciskiem na jeb**ć, chociaż bardziej w głowę niż w to znaczy byc milym dla siebie?Dosyc brutalnie okresliles stan mojego ego ale moze i masz racje, problem tylko w tym ze o ile moze na pierwszy rzut oka inni tego nie widza, ja tez jestem czlowiekiem i tez chcialbym by w zyciu kochal mnie ktos jeszcze oprocz mamy, tez chcialbym kogos kochac, przytulac, pocieszac w trudnych sytuacjach... Ale niestety nie spotkalem nikogo kto by to odwzajemnial. Mowisz ze 22 to mlody wiek hmmm W wieku 17 lat zaczalem dostrzegac ze zaczynam odstawac od znajmych ale sie tym nie przejmowalem, tez mowilem sobie ze jestem mlody. Potem przyszly 18 urodziny, czas zaczal mijac a w moim zyciu pomimo staran nic sie nie zmienialo. Tuz przed 22 urodzinami, kiedy juz myslalem ze sie uda, uslyszalem ze "sorry ale nic z tego"... Wtedy przyznaje ze mocno sie podlamalem, zaczalem sporo pic i uzalac sie nad soba ale jakos udalo mi sie wstac na nogi. Zrozumialem jedna rzecz, przez te 5 lat nic sie w moim zyciu na lepsze nie zmienilo, jest tylko gorzej i z kazdym nastepnym rokiem bedzie sie to poglebiac. Nawet sie nie obejrze a bede mial 27 lat, potem 35 i tak dalej... Przez 4 lata bylem optymista, teraz juz nie mam na to sil i nie wiem co by sie musialo stac by ... chwila, wiem co by sie musialo stac ale wiem tez ze przez to ze jak to napisales "zachowuje sie jakbym przegral zycie" sie to nie stanie. I tu kolo sie domyka. 20 Odpowiedź przez JedynyRealista 2018-01-17 21:34:58 JedynyRealista Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-01-16 Posty: 107 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat interfire napisał/a:JedynyRealista napisał/a:a ja nawet pewnie nie potrafił bym jej pocałowaćZbliżyć usta do ust to naprawdę arcytrudne zadanie rodem z analizowania równania różniczkowego. Nie ma nic trudniejszego. (sarkazm)Nie wiem czy to trudne jak analizowanie rownan rozniczkowych ale z racji tego ze nigdy tego nie robilem napewno jest tak abstrakcyjne jak liczby urojone. 21 Odpowiedź przez molawpodrozy 2018-01-19 10:02:08 molawpodrozy Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-01-19 Posty: 1 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latTez mam 27 lat na karku i choc byly dwa zwiazki, a raczej jeden dwuletni zwiazek, a jedna relacja roczna raczej szarpanie sie, niz piekna, cudowna relacja na cale zycie...to tez czuje sie w tym temacie zagubiona. Moi rowiesnicy czesto maja juz swoje rodziny, a ja nie wiem wciaz co robie nie tak. To nie jest na pewno kwestia wygladu, bo przeciez przecietni i brzydcy takze sa w zwiazkach. Tez czesto u mnie brak wzajemnosci I wlasciwego momentu. Ale przez dlugi czas bylam pesymistycznie nastawiona do swojej osoby, wiec pewnie to nie pomaga...staram sie to zmienic ale sa doly...napisz na pw pogadamy jestem Ciebie ciekawa 22 Odpowiedź przez JedynyRealista 2018-01-25 11:50:03 JedynyRealista Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-01-16 Posty: 107 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latNiedawno poznalem przez internet dziewczyne w moim wieku, fajnie sie rozmawialo wiec zaprosilem ja na jakas kolacje. Zgodzila sie. Jednak nie raczyla sie zjawic w umowionym miejscu a jak zapytalem sie czy cos sie stalo to nie odpowiedziala i zerwala kontakt Jakies rady od optymistow? 23 Odpowiedź przez justyna1010 2018-03-02 00:59:48 justyna1010 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-26 Posty: 22 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latJeśli cię to pocieszy to niewiedzieć czemu to np moje nowe znajomoci kończą się zanim zdąźą się dobrze zacząć. Podpinam się do jednego zdania i 2 posty wyźej - do mnie teź moźesz się odezwać jeśli zechcesz 24 Odpowiedź przez justyna1010 2018-03-02 01:01:42 justyna1010 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-26 Posty: 22 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latJeśli cię to pocieszy to niewiedzieć czemu to np moje nowe znajomoci kończą się zanim zdąźą się dobrze zacząć. Podpinam się do jednego zdania i 2 posty wyźej - do mnie teź moźesz się odezwać jeśli zechcesz 25 Odpowiedź przez aleksandraokrasa1 2018-03-31 22:21:19 aleksandraokrasa1 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-26 Posty: 14 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 latCóż, skoro jesteś otwarty, masz zainteresowania i trochę oleju w głowie, to prędzej czy później trafisz na "tę jedyną". Ale szczęściu czasem trzeba pomóc - może jakieś portale randkowe? Speed dating? Koła zainteresowań? 26 Odpowiedź przez 2018-04-02 19:38:25 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-04-02 Posty: 11 Wiek: 24 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat Nie można poddawać się Wiara czyni cuda ! Wiadomo na wszystko przyjdzie czas i pora Nie bój się dużego kroku. Nie pokonasz przepaści dwoma małymi. 27 Odpowiedź przez JedynyRealista 2018-04-02 21:12:36 JedynyRealista Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-01-16 Posty: 107 Odp: Nigdy nie miałem dziewczyny, 27 lat napisał/a:Nie można poddawać się Wiara czyni cuda ! Wiadomo na wszystko przyjdzie czas i pora A jak nie przyjdzie? To co? Troche szkoda ze autor tematu przestal odpowiadac bo bardzo malo o sobie napisal. Z mojej strony moge powiedziec tyle ze spoleczenstwo traktuje takich ludzi jak przegrywow a kto by chcial byc w zwiazku z przegrywem? Taka wiara jest bardzo szkodliwa, poznajesz nowa dziewczyne, nawet taka malo do ciebie pasujaca ale pomimo tego pojawia sie mysl: "A moze to ta?". Bardzo niszczy to kontakty miedzyludzkie, pokazuje to twoja desperacje i sprawia ze ludzie w twoim otoczeniu czuja sie nienaturalnie. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

powiedz co by sie musialo stac