Uzdrawiająca moc Ducha Świętego. Ojciec Józef Witko, franciszkanin, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego, już od ponad dziesięciu lat odprawia Msze św. w intencji chorych z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie duchowe. Każdego roku uczestniczy w nich kilkadziesiąt tysięcy osób. Niniejsza książka zawiera świadectwo 8Bg3Ie8. Skip to content Szukaj: Strona główna Historia parafii Aktualności Ogłoszenia Zaproszenia Msze św. i nabożeństwa Kancelaria Duszpasterze Wspólnoty Kontakt Słowo Boże Słowo na dziś Słowo – wczoraj Słowo – jutro Strona główna Historia parafii Aktualności Ogłoszenia Zaproszenia Msze św. i nabożeństwa Kancelaria Duszpasterze Wspólnoty Kontakt Słowo Boże Słowo na dziś Słowo – wczoraj Słowo – jutro Zaproszenia Opublikowane 26 lutego 2020 · Zaktualizowane 26 lutego 2020 We wtorek- 03 marca 2020 r. o g. 18:00 odbędzie się w naszej parafii Msza św. z modlitwą o uzdrowienie poprowadzona przez Ojca Józefa Witko. Tagi: Józef WitkoModlitwa o uzdrowienieMsza święta z modlitwą o uzdrowienieo. Józef WitkoOjciec Jóżef Witko Następny post Ogłoszenia duszpasterskie – I Niedziela Wielkiego Postu – 1 marca 2020 Poprzedni post Ogłoszenia duszpasterskie – VII Niedziela Zwykła – 23 lutego 2020 Może Ci się również spodoba Msza św. z modlitwą o uzdrowienie – o. Józef Witko – 17 września 2020 Modlitwa o uzdrowienie z ojcem Józefem Witko 4 marca 2020 Msza św. z modlitwą o uzdrowienie – o. Józef Witko – 10 marca 2021, g. 18:00 5 marca 2021 Obserwuj: Szukaj: Najnowsze ogłoszenia parafialne Duszpasterskie ogłoszenia Ogłoszenia duszpasterskie XVII niedziela zwykła 24 lip, 2022 Z życia parafii Z życia parafii Procesja Bożego Ciała 23 cze, 2022 Z życia parafii Koncert „Powołani do…” 16. czerwca 2022 r. 23 cze, 2022 Z życia parafii Misje Parafialne 11-19 czerwca 2022 r. 23 cze, 2022 Z życia parafii Plan Misji Świętych 11-19 czerwca 2022 r. 13 cze, 2022 Z życia parafii 📸 ZDJĘCIA: Liturgia Wielkiej Soboty 25 kw., 2022 Z życia parafii 📸 ZDJĘCIA: Liturgia Wielkiego Piątku 25 kw., 2022 Wiadomości diecezjalne i komunikaty Komunikaty różne Życzenia Bożonarodzeniowe 25 gru, 2021 Więcej Słowo BożeSłowo Boże na dziś Słowo Boże – wczoraj Słowo Boże – jutro Msze święte W niedziele i święta: 08:00, 09:30, 11:00, 12:30, 18:00. W dni powszednie, soboty: 07:00, 07:30, 18:00. Kancelaria parafialna poniedziałki i piątki: 9:00–10:00 i 16:00–17:00 soboty: 9:00–10:00, po południu nieczynne niedziele i święta: nieczynne Nabożeństwa Różaniec: (w październiku) codziennie o 17:15. Droga krzyżowa: piątki Wielkiego Postu – rano po Mszy o godz. 7:30 oraz po południu o godz. 17:15. Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym: niedziele W. Postu o 17:15. Majowe: (w maju) codziennie o 17:30. Czerwcowe: (w czerwcu) codziennie o 17:30. Ojciec Józef Witko, krakowski franciszkanin, jeździ po całym kraju i odprawia msze – o uzdrowienie i uwolnienie. Każdego roku uczestniczy w nich kilkadziesiąt tysięcy osób. Do klasztoru przy ul. Reformackiej w Krakowie, gdzie mieszka zakonnik, telefonowano tak często, że współbracia musieli zainstalować automatyczną terminie i miejscu kolejnego nabożeństwa można też przeczytać na internetowych forach. Młodzi ludzie wysyłają do siebie sms–y: „Ojciec Witko będzie uzdrawiał tego i tego dnia, podaj dalej”.W każdą pierwszą środę miesiąca po południu ulica Reformacka i pobliski parking są dosłownie zapchane samochodami. O gdy w świątyni rozpoczyna się msza, trudno wcisnąć szpilkę. Wielu przynosi ze sobą rozkładane krzesełka. Ludzie uśmiechają się do siebie. Młodzi ustępują miejsca starszym. Starsi biorą na kolana cudze dzieci. Nikt nikogo nie szturcha, nie popycha, nie złorzeczy tym, którzy starają się dostać bliżej niczym specjalnym nie różni się od innych. To, co najważniejsze dla ludzi, którzy przyszli do kościoła Ojców Reformatów, zaczyna się po mszy. Ojciec Witko najpierw wygłasza długi monolog. Bardzo dużo mówi o miłości, o tym, że kto jej nie zaznał, nie potrafi kochać, a nie kochając – cierpi i przysparza cierpień innym. Zaznacza, że przed modlitwą o uzdrowienie, o uwolnienie się od zła, trzeba wybaczyć. Nie nosić w sobie żalu lub monotonnym głosem powtarza kilka razy, że „Tu i teraz jest Bóg, który każdego kocha, każdego dotyka, aby mu pomóc”. Następnie zwraca się do osób cierpiących na różne choroby mówiąc: „Ty, który jesteś chory na raka – Bóg cię dotyka”, „Ty, który nie możesz uwolnić się od narkotyków – Bóg Cię dotyka” albo „Jest wśród nas małżeństwo, które bardzo chce mieć potomstwo – Bóg was dotyka”. Po modlitwie, której fragmenty trudno zrozumieć, ojciec Witko prosi, żeby ci, którzy poczuli w swoim ciele ciepło, mrowienie lub ustąpienie dolegliwości – podeszli bliżej ołtarza. Kilka osób podchodzi. Jedna z nich słania się na nogach, druga upada wprost pod nogi naszego foDokończenie ze str. D1***– Nie jestem żadnym bioenergoterapeutą ani hipnotyzerem. Na to, co się dzieje w trakcie nabożeństw, największy wpływ ma gorąca, żarliwa Józef Witko***Trudno się dziwić tym, którzy zasłabli. Mija bowiem trzecia godzina nabożeństwa. Ojciec Witko oznajmia, że teraz będzie święcił wodę, sól i oleje. Wierni wyciągają butelki mineralnej, zawiniątka z solą, olej w plastykowych pojemnikach. Podnoszą do góry. Zakonnik czyni gest sięgają zenitu, gdy zakonnik prosi, aby ci, którzy potrzebują, podeszli bliżej ołtarza po indywidualne błogosławieństwo. To tzw. modlitwa wstawiennicza z nałożeniem rąk. Tłum wypełniający świątynię układa się w tyralierę. Do ołtarza podchodzi pierwszy rząd wiernych, potem kolejny. Niektórzy, zwłaszcza kobiety, trzymają w ręce fotografie bliskich – dorosłych i dzieci. Ojciec Witko nakłada dłonie na głowy wiernych, dotyka podanych pomija nikogo. Większość po dotknięciu rąk duchownego odchodzi o własnych siłach, ale niektórzy bezwładnie osuwają się na posadzkę, jakby tracili i wierni podtrzymują omdlewających. Jedna z młodych kobiet w chusteczce na głowie – podobne noszą osoby po chemioterapii – dostaje spazmów. Łka. Siedzące obok starsze kobiety głaszczą ją po głowie: „Cicho, cicho, będzie dobrze” – uspokajają.***– W czasie mszy proszę, aby ktoś, kto odczuwa– np. ciepło, mrowienie czy ustąpienie bólu – podnosił rękę. Chciałbym po prostu wiedzieć, czy moje impulsy wewnętrzne powstają pod wpływem Ducha Świętego, czy też zostały wywołane prośbą o Józef Witko***We mszy odprawianej przez ojca Witkę uczestniczą nie tylko pobożne emerytki. W jednej z ostatnich ław modli się znany urzędnik. Bliżej ołtarza siedzi znana w Krakowie sędzina. W kościele przy Reformackiej bywa też całkiem spora grupa młodych ludzi. Wystrojone nastolatki w kusych kurteczkach i w spodniach biodrówkach odsłaniających brzuch, nikogo jednak nie gorszą. Uczestniczący we mszy są tak zapatrzeni w ojca Witkę, że nie zauważają którzy zaznali uzdrawiającej mocy, wychodzą ze świątyni z wypiekami na twarzach. Jeszcze przez pewien czas stoją na chodniku ulicy Reformackiej, rozmawiając z uczestnikami S. przyjechała do Krakowa aż spod Radomia. Jest pewna, że po trudnych latach jej życie odmieniło się dzięki ojcu Witce: – Mówiąc wprost – zostałam uzdrowiona. Od tamtej pory minął rok. Już rok, a ja nadal nie mogę w to uwierzyć. Zdaję sobie sprawę, że ojciec nie jest cudotwórcą, że to sprawiła szczera modlitwa, pokora, cierpliwość, ciągła walka i oddanie siebie w dobre ręce.– Jak zaczął odmawiać modlitwy, poczułam takie drżenie w całym ciele i prąd jakiś przeszedł po mnie od samego czoła aż po stopy. Potem zobaczyłam jakby jasność i poczułam nieziemskie uczucie ciepła – opowiada inna z kobiet obecnych na mszy.– To święty człowiek. Każdy, kto zobaczy, jak on działa na ludzi, uwierzy – dodaje jej Barbara – postawna brunetka po czterdziestce – o mszach uzdrawiających dowiedziała się od znajomej. – Przyszłam tu pierwszy raz w czerwcu zeszłego roku. Byłem w głębokiej depresji, ponieważ mąż mnie opuścił. Chodziłam przez wiele miesięcy do psychoterapeuty, ale bezskutecznie. Po mszy św. poczułam nagle wielką ulgę. Ojciec Witko zdziałał więcej niż wszystkie środki uspokajające, które do tej pory brałam. Nie wiem, czy te msze leczą ciało, ale jestem pewna, że leczą duszę. Każdemu, kto cierpi na duszy, poleciłabym uczestnictwo w na oko dwudziestokilkuletni, gdy zapytałam go o zdanie na temat uzdrawiających mszy, odpowiada, że raczej sceptycznie traktował opowiadania na ten temat. – Przekonałem się, że to jest normalne miejsce, gdzie zwykły kapłan obdarzony darem charyzmatów modli się wraz z ludźmi. Ktoś, kto przychodzi tu z potrzeby serca, zrozumie. Jeśli przychodzi, nie mając takiej potrzeby, patrzy na uczestników nabożeństwa pukając się w jedna, na oko 35–latka, wyraziła wątpliwości, co do skuteczności mszy o uzdrowienie i uwolnienie. – Byłam z ciężko chorą mamą już trzy razy na spotkaniach z ojcem Józefem, ale jakoś nie widać poprawy. Chyba zrezygnujemy z dalszych spotkań. Dużo kosztuje nas dojazd...Według jednego z współbraci ojca Witki otrzymał on dar glosolalii, czyli dar Ducha Świętego polegający na wielbieniu Boga w języku nie zawsze zrozumiałym dla zwykłego człowieka. – Rozumieją go ci, którzy otrzymali dar Ducha, tłumaczenia języków. O. Józef obdarzony jest również, a może przede wszystkim, darem obcowania z duszami czyśćcowymi, którym pomaga. Msze św. i modlitwy o uzdrowienie duchowe i fizyczne stały się dla niego powołaniem w powołaniu. Z wielką gorliwością oddaje się tej posłudze – wyjaśnia Witko jeździ tylko do tych parafii, które go zaproszą. A zaproszenia nadchodzą z całej Polski. Głównie jednak z południa kraju i tzw. ściany wschodniej. W niektórych regionach wierni wynajmują autokary, żeby dojechać do kościoła, gdzie ma się odbyć msza. W Przemyślu, Birczy, Jarosławiu, ale też w dalekiej Białej Podlaskiej na modlitwy o uzdrowienie, prowadzone przez ojca Witkę, przychodzi nieraz ponad tysiąc osób.***– Wielu uważa mnie za cudotwórcę – sądzą, że jeśli ich dotknę – wyzdrowieją albo pozbędą się problemów. Muszę ciągle tłumaczyć, że to nie ja, lecz Pan Bóg może ich uzdrowić i pomóc w kłopotach. Ja tylko mogę pomóc otworzyć się na Pana Boga. Nie wszyscy chcą zrozumieć. To jest bardzo męczące i często nawet Józef Witko***Franciszkanin z Krakowa to niejedyny duchowny w Polsce, który na swoich mszach uzdrawiających gromadzi tłumy wiernych. W nabożeństwach odprawianych przez jezuitę, ojca Remigiusza Recława, koordynatora łódzkiej Odnowy w Duchu Świętym, nazywanego przez swoich podopiecznych ojcem Remim, przyjeżdżają ludzie z całego województwa. Zakonnik modli się w różnych, często niezrozumiałych nawet dla specjalistów językach. Podobno są tacy, którzy go pojmują. To ci, którzy – mówiąc językiem charyzmatyków – mają dar słuchaniu sercem drugiej osoby. Ojciec Remi, podobnie jak o. Witko, dostaje wiele listów od wiernych, którzy piszą, że dzięki niemu pokonali ciężką prof. Jan Machniak, kierownik katedry Teologii Duchowości Papieskiej Akademii Teologicznej, przypomina, że wzorem modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie jest sam Jezus. – Ludzie uważali go za lekarza–cudotwórcę i przyprowadzali Mu chorych. Chrystus, zanim kogoś uzdrowił, pytał jednak o wiarę – czyli wewnętrzną moc, która płynie ze zjednoczenia z Bogiem. Jest to moc wiary, czyli głębokie przekonanie, że Bóg może wszystko. Uzdrawiali też św. Benedykt z Nursji, św. Franciszek z Asyżu, św. Faustyna Kowalska, św. Ojciec Pio, aż po Jana Pawła II. Na grobie papieża do dziś dokonują się niezwykłe znaki, niewytłumaczalne przez medycynę. Warto podkreślić, że uzdrowienia czy uwolnienia od złych duchów nie stoją w sprzeczności z wiedzą medyczną, lecz pokazują, iż jest jakaś przestrzeń naszego życia fizycznego i duchowego, która przekracza wiedzę umysłu. Dlatego lekarze nie kwestionują uzdrowień dokonujących się w nadzwyczajny sposób – mówi ks. prof. Jan Machniak.***Modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie tak bardzo rozpowszechniły się w Kościele, że Stolica Apostolska14 września 2000 roku wydała specjalną instrukcję na ten temat. Ks. dr Stanisław Szczepaniec, konsultor Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski, wymieniając liczne punkty watykańskiej Instrukcji, a zwłaszcza trzy szczegółowe wskazania zawarte w punkcie piątym, podkreśla, że zgodnie z tym dokumentem „nie wolno mieszać celebracji liturgicznych z osobnymi nabożeństwami o uzdrowienie”. W instrukcji pisze się też, iż „jest rzeczą konieczną, aby w ich realizacji nie dochodziło, przede wszystkim ze strony tych, którzy je prowadzą, do form podobnych do histerii, sztuczności, teatralności lub sensacji”.Grażyna Starzak W niedzielę 20 października 2013 roku w naszej parafii miała miejsce szczególna uroczystość. Tego dnia o godz. 3 po południu została odprawiona uroczysta msza święta z okazji Dnia Dziedzictwa Polskiego, która jest odprawiana każdego roku w innym kościele na terenie Brooklynu i Queensu. Przewodniczył jej zaproszony specjalnie na tę uroczystość Ks. Biskup Kazimierz Gurda, biskup pomocniczego diecezji kieleckiej. We mszy świętej wzięło udział blisko 30 kapłanów z Polskiego Apostolatu w Diecezji Brooklyn. Pośród nas obecny był także ks. Biskup Nicholas DiMarzio, ordynariusz diecezji brooklyńskiej. We mszy świętej uczestniczyły poczty sztandarowe Ligi Morskiej, polskich szkół dokształcających oraz Stowarzyszenia Continue reading Msza z okazji Dnia Dziedzictwa Polskiego → W niedzielę 28 lipca ksiądz Jarosław Lawrenz CM pożegnał się z parafianami kościoła Św. Stanisława Kostki w Brooklynie. Była to jego ostatnia niedzielna posługa w naszym kościele przed wyjazdem na wakacje do rodziców, a poźniej, we wrześniu, na misje w afrykańskim Beninie. Zamieszczamy link do nagrania ktore jest na YouTubie. Pożegnalne kazanie ks. Jarosława W niedzielę 14 kwietnia 2013 roku o godzinie 15:00 (3 PM) w katedrze St. James w Brooklynie, ks Biskup Mikołaj DiMarzio odprawi uroczystą mszę święta z okazji diecezjalnego Dnia Imigranta. Jest to bardzo piękną msza święta, gdyż biorą w niej udział przedstawiciele wielu narodów ubrani w ludowe stroje. Zapraszamy do udziału także i naszych parafian w strojach ludowych. Po mszy świetej okazja do posmakowania przysmaków z całego świata. On Thursday February 28th, there will be a special Mass celebrated in Thanksgiving for the Pontificate of Benedict XVI on the last day of His Papacy. Mass will be in Polish at 7 PM. W czwartek 28 lutego o godz. będzie odprawiona msza św. dziękczynna za Pontyfikat Benedykta XVI. Zachęcamy do udziału w tej mszy św. ten dzień jest dniem Jego ustąpienia ze Stolicy Piotrowej. Wspierajmy Go naszymi modlitwami. „ECHO SACROSONGU”, które kultywuje dzieło Jana Pawła II, nawołując do pokojowego współżycia wszystkich narodów i religii, budowy cywilizacji miłości i współdziałania na rzecz poprawy warunków życia zwłaszcza najuboższych, wystąpi na przełomie sierpnia i września 2012 roku w USA. Zespół zawita do naszej parafii Św. Stanisława Kostki w niedzielę 19 sierpnia 2012. O godz. będzie odprawiona Msza św. z Sacrosongiem. A po Mszy św. będzie widowisko muzyczno-taneczne w auli szkoły Św. Stanisława Kostki przy 12 Newell Street (ok. godz Zapraszamy. Na plakacie więcej informacji o koncertach zespołu "Echa Sacrosongu" (kliknij tutaj). Poniżej zamieszczamy list ks. Szpaka, opiekuna zespołu, do Polonii. Continue reading Koncert Echa Sacrosongu z Rzeszowa w naszej parafii.. → Relacja z pogrzebu pani Aleksandry Kopystńskiej, Mamy poprzedniego proboszcza naszej parafii, a obecnego Prowincjała, ks. Rafała, który odbył się w Polsce. Watch the video from the Polish Heritage Mass 2011 at Our Lady of Czestochowa made by Piotr Rudzinski. Oglądaj filmowy reportaż ze mszy świętej Dziedzictwa Polskiego 2011 w kościele Matki Bożej Częstochowskiej na Brooklynie. Film przygotował Piotr Rudzinski. VIDEO LINK Dwa lata temu, 10 kwietnia 2010 roku, wydarzyła się tragedia, w której zginęło 96 osób, w tym znacząca część elity politycznej na czele z Prezydentem Rzeczpospolitej Polski, śp. Lechem Kaczyńskim i Pierwszą Damą Rzeczpospolitej śp. Marią Kaczyńską. Tak jak w kraju, tak i my rocznicę katastrofy smoleńskiej będziemy przeżywać ofiarując Bogu nasze gorące i szczere modlitwy. Zapraszamy na uroczystą msze św., sprawowaną z Chrystusem Zmartwychwstałym, Najwyższym Kapłanem, która będzie celebrowana we wtorek 10 kwietnia 2012 o godzinie 19:30 ( PM) w kościele Św. Stanisława Kostki na Greenpoincie. Dwa lata po tej niewypowiedzianej i nadal nie do końca wyjaśnionej tragedii, która dotknęła Polskę, składamy modlitewny hołd jej ofiarom, gdyż Kościół zaleca modlić się za dusze zmarłych. Niech Zmartwychwstały Chrystus otworzy dla wszystkich dusz bramy nieba, a cierpiącym na ziemi da moc do życia w nadziei. ·Pragniemy zaprosić wszystkie rodziny na specjalne msze święte koncelebrowane w intencjach wszystkich rodzin, które przyjęły kapłanów z wizytą duszpasterską czyli kolędą. Będziemy modlili się również w intencjach szczególnie polecanych przez te rodziny. Msze św. koncelebrowane odbędą się w niedzielę 29 stycznia – o godzinie 11:00 w języku angielskim oraz o godzinie 11:30 w języku polskim. W niedzielę 13 listopada odbyły się uroczystości z okazji Dnia Niepodległości Polski. Rozpoczęły się one uroczystą mszą święta w kościele Św. Stanisława Kostki, a kontynuowane były w Polskim Domu Narodowym. Więcej można przeczytać w artykule w tygodniku Kurier Plus z dnia 19 listopada (plik pdf) W piątek 11 listopada obchodzimy Dzień Niepodległości Polski. Uroczysta Msza święta koncelebrowana z okolicznościowym kazaniem będzie odprawiona o godzinie Nasza Ojczyzna potrzebuje duchowej i moralnej odnowy, potrzebuje otwarcia ludzkich serc na Boga, który pragnie dzielić się z nami swoimi łaskami i darami miłości. Weźmy udział we wspólnej modlitwie dziękczynnej za niepodległość naszej Ojczyzny i módlmy się, aby wszyscy Polacy umieli wybierać prawdziwą wolność, tę pochodzącą od Boga. Biskup Di Marzio w wydanym specjalnym komunikacie zwalnia z obowiązku uczestnictwa w niedzielnej mszy świętej w czasie huraganu Irena mieszkańców objętych terenami ewakuacyjnymi oraz osoby starsze, chore, lub te, dla których podróż do kościoła może być niebezpieczna. Ostrzega przed huraganem I zachęca do ostrożności I roztropności w wychodzeniu z domów. Wierzymy, że nasz kościół będzie otwarty dla wiernych i liturgie będą się odbywały według niedzielnego porządku. Prosimy o ostrożność i rozsądek przy podejmowaniu decyzji o wyjściu do kościoła. UWAGA!!! Metro i autobusy miejskie nie będą kursowały od soboty południa aż do odwołania!! W środę 20 lipca będzie gościł w naszej parafii Ojciec Józef Witko OFM, franciszkanin, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego. Tego dnia, o godzinie Ojciec Józef odprawi koncelebrowaną mszę święta w intencji chorych z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie duchowe. Zapraszamy ludzi, którzy pragnę przyjść do Chrystusa z przeróżnymi problemami i chorobami, aby dobry Jezus, Mistrz i Uzdrowiciel, pochylił się nad ich cierpieniem. Wspólnie z Ojcem Witko będziemy prosili Zbawiciela o okazanie się Bożej Miłości i mocy wobec tych, którzy o taką pomoc przyjdą prosić. Ojciec Józef Witko jest autorem kilku książek w tym “Uzdrawiającej mocy Ducha Św.”, “Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną” i “Pan jest z Tobą, dzielny wojowniku”, „Czyściec, wezwanie do modlitwy za zmarłych”. 10 kwietnia 2010 roku wydarzyła się tragedia, w której zginęło 96 osób, w tym znacząca część elity politycznej na czele z Prezydentem Rzeczpospolitej Polski, śp. Lechem Kaczyńskim. Tak jak w całym kraju, tak i my rocznicę katastrofy smoleńskiej będziemy przeżywać poprzez gorącą i szczerą modlitwę. Wielu z nas codziennie modli za te ofiary wielkiego nieszczęścia. Co miesiąc odprawiane były w naszym kościele msze za ich dusze. I w tych smutnych dniach nasza modlitwa będzie kontynuowana. W zamyśleniu i zasłuchaniu podczas koncertu organowego w sobotę o godzinie 20:00, który jest dedykowany ich pamięci. W uroczystej mszy świętej, Ofierze Eucharystycznej, sprawowanej z Chrystusem Najwyższym Kapłanem, z udziałem ludu Bożego, w niedzielę o godzinie 11:30. Continue reading Rocznica 10 kwietnia 2010 → W tym roku mamy wyjątkowo bogaty duchowo początek Wielkiego Postu. Po niedzielnych katechezach na temat Całunu Turyńskiego i wizerunku Matki Bożej z Guadalupe, w środę 16 marca gościł w naszej parafii Ojciec Józef Witko OFM, franciszkanin, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego. Ojciec Józef odprawił koncelebrowaną mszę święta w intencji chorych z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie duchowe. Świątynia nasza wypełniła się ludźmi, którzy przyszli do Chrystusa z przeróżnymi problemami i chorobami, aby dobry Jezus, Mistrz i Uzdrowiciel, pochylił się nad ich cierpieniem. Wspólnie z Ojcem Witko prosiliśmy Zbawiciela o okazanie się Bożej Miłości i mocy wobec tych, którzy o taką pomoc przyszli prosić. Continue reading Msza o uzdrowienie → Posts navigation W środę 20 lipca będzie gościł w naszej parafii Ojciec Józef Witko OFM, franciszkanin, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego. Tego dnia, o godzinie Ojciec Józef odprawi koncelebrowaną mszę święta w intencji chorych z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie duchowe. Zapraszamy ludzi, którzy pragnę przyjść do Chrystusa z przeróżnymi problemami i chorobami, aby dobry Jezus, Mistrz i Uzdrowiciel, pochylił się nad ich cierpieniem. Wspólnie z Ojcem Witko będziemy prosili Zbawiciela o okazanie się Bożej Miłości i mocy wobec tych, którzy o taką pomoc przyjdą prosić. Ojciec Józef Witko jest autorem kilku książek w tym “Uzdrawiającej mocy Ducha Św.”, “Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną” i “Pan jest z Tobą, dzielny wojowniku”, „Czyściec, wezwanie do modlitwy za zmarłych”. Post navigation Chantelle Bardzo wtajemniczony Posty: 449 Rejestracja: 2010-04-11, 19:44 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Przykro się to oglada, majac swiadomosc jak duzo zla na swiecie do tej pory dzieje się z powodu braku myslenia i uporczywego trzymania się starodawnych tradycji, nie przekladalnych na dzisiejszy swiat. Ale musze przyznac , ze dawno tak się nie usmialam jak na tym filmie , byl to smiech polaczony z wieloma ''facepalmami '' Sothis Dyskusjoholik Posty: 789 Rejestracja: 2008-09-09, 22:39 Lokalizacja: Sheol Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Sothis » 2011-07-10, 03:53 Co to są "starodawne tradycje nieprzekładalne na dzisiejszy świat"? ps. Ten koleżka pytając pod koniec: "dlaczego wiara bez dowodów jest dobra?" popełnia błąd logiczny. Chantelle Bardzo wtajemniczony Posty: 449 Rejestracja: 2010-04-11, 19:44 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Chantelle » 2011-07-10, 14:15 Zdajesz sobie chyba sprawe , ze najwieksze religie swiata opieraja się na ksiegach w niezmienionej postaci , ktore powstaly tysiace lat temu? Troszke się chyba zdazylo pozmieniac prawda? Moglbys mi tylko powiedziec w ktorej to minucie bylo? Bo rzeczywiscie pytanie bez sensu, nie zauwazylam tego. Garest Zaawansowany Posty: 145 Rejestracja: 2014-02-10, 23:24 Lokalizacja: Polska Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Garest » 2014-02-23, 21:55 jesli chodzi o uzdrowienia za posrednictwem modlitwy to sa one mozliwe taki "ksiadz" (w "" bo niekazdy kasiadz ma powolanie do tego) moze stanowic pewnego rodzaju katalizator wierni wystawiajac rece w jego strone i modlac się przesylaja mu nieswiadomie energie on ja akumuluje wysylajac do osoby o ktora jest modlitwa sam stosowalem takie leczenie ale ja opieralem się na swojej energi ;p moje imie 40 i 4 chcesz wiedziec dlaczego ?? sprawdz sam ocen co slyszales napisz komenta to cie nic nie kosztuje Ivellios Administrator Posty: 4823 Rejestracja: 2004-08-28, 17:14 Lokalizacja: Katowice Imię i nazwisko: Marek Sęk Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Ivellios » 2014-02-23, 21:57 To nawet nie musi być ksiądz, a odbiorcy nie muszą być wiernymi spotykającymi się z nim osobiście. Wystarczy że osoba potrafi sprawnie pracować z energiami i może pomóc na odległość. Może choroby jako takiej nie usunie, ale pomoże z niej wyjść, "rozkodowując" przyczynę. Garest Zaawansowany Posty: 145 Rejestracja: 2014-02-10, 23:24 Lokalizacja: Polska Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Garest » 2014-02-23, 22:04 mozna tak powiedziec ale nie wystarczy zeby osoba potrafila pracowac sprawnie z energiami bo nawet mistrz nie bedzie wstanie kontrolowac energi na odleglosc wieksza niz 200 m ;d to wymaga ogromnej ilosci energi wlasnej moje imie 40 i 4 chcesz wiedziec dlaczego ?? sprawdz sam ocen co slyszales napisz komenta to cie nic nie kosztuje Ivellios Administrator Posty: 4823 Rejestracja: 2004-08-28, 17:14 Lokalizacja: Katowice Imię i nazwisko: Marek Sęk Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Ivellios » 2014-02-24, 02:51 Ja znam co najmniej jednego mistrza, który potrafi kontrolować energię, mieszkając kilkadziesiąt kilometrów ode mnie (ja - Katowice, on - Limanowa w Małopolsce), a nawet pracować z osobą znajdującą się setki czy tysiące kilometrów od niego (Agata, występowała kiedyś w Radiu Paranormalium - Mazury, a obecnie Anglia). Raz korzysta tylko ze swojej energii, kiedy indziej wspomaga się energią osób z nim współpracujących, np. podczas wspólnych działań czy medytacji grupowych. Garest Zaawansowany Posty: 145 Rejestracja: 2014-02-10, 23:24 Lokalizacja: Polska Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Garest » 2014-02-24, 03:00 bez przedmiotu lub silnej wiezi z osoba trzecia nie ma takiej opcji ja naprzyklad zalozylem "urok" na moja rodzinke dziala to tak ze niewazne jak daleko jestem od nich runa pobiera od nich negatywna energi (chodzi o choroby) i przesyla ja na mnie ;d i moge ta energia manipulowac i wysylac innym osoba z odleglosci nawet 50 km ale nieda się z odleglosci 50 km podmontowac czegos takiego nawet przez kamerke xP moje imie 40 i 4 chcesz wiedziec dlaczego ?? sprawdz sam ocen co slyszales napisz komenta to cie nic nie kosztuje Vampirio Dyskusjoholik Posty: 668 Rejestracja: 2011-04-27, 20:50 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Vampirio » 2014-03-01, 13:15 Mając choćby zdjęcie można okraść kogoś z energii lub mu ją przekazać na nieograniczony dystans. Jeśli ma się odpowiednie umiejętności z zakresu panowania nad energią można zrobić bardzo wiele, nie mając nigdy kontaktu fizycznego z osobą, z którą działamy. Garest Zaawansowany Posty: 145 Rejestracja: 2014-02-10, 23:24 Lokalizacja: Polska Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Garest » 2014-04-03, 23:22 tak ale niewystarczy umiec się poslugiwac energia im dalej wysylasz energie tym wieksze straty sa jej wiec co za tym idzie energia wlasna musi byc o duzym stezeniu czyli trzeba posiadac ogromne jej poklady ... natomiast za pomoca naprzyklad runy narysowanej na odwrocie zdjecia osoba doswiadczona jest w stanie stworzyc cos w rodzaju portalu dla energi ;d moje imie 40 i 4 chcesz wiedziec dlaczego ?? sprawdz sam ocen co slyszales napisz komenta to cie nic nie kosztuje Ivellios Administrator Posty: 4823 Rejestracja: 2004-08-28, 17:14 Lokalizacja: Katowice Imię i nazwisko: Marek Sęk Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Ivellios » 2014-04-05, 14:14 Ja zawsze energię wysyłam przez Wyższe Ja, udaje się to robić nawet na duże odległości. Przykładowo, raz było tak że ja siedziałem w Polsce, a przyjaciółka w Anglii, ja wysyłałem jej energię, ona w tym samym czasie czuła fizycznie wzrost energii. I nie było to w nocy, lecz w dzień, zresztą w tym czasie cierpiała na bezsennność, więc nie miała za bardzo jak sama sobie tej energii uzupełnić. Co więcej, dziewczyna działała wówczas na tak wysokich wibracjach i miała tak bardzo rozwinięte czucie, że czuła fizycznie dosłownie wszystko, każdy wzrost energii, spadek, każdy nawet najmniejszy atak. Niebieski Doświadczony Posty: 52 Rejestracja: 2015-03-10, 23:28 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Niebieski » 2015-04-08, 21:40 Ja np. nigdy energii nie wysyłałem ale ja przekonałem się na swojej skórze że zajmowane miejsce w kościele też jest ważne. w Kościele do którego chodziłem od małego lepiej jest mi z przodu po lewej stronie. Kiedy zmieniłem miejsce, i siedziałem gdzie indziej jakieś 1,5 roku, nic mi się za bardzo tak naprawdę nie udawało tzn. też było w porządku a le nie byłem do końca usatysfakcjonowany. Kiedy zmieniłem miejsce na stare jakoś się poprawiło na jeszcze lepsze. Poprawiło mi się samopoczucie, mniej się stresuję a to już jest coś. Może to te figurki które są na tym starym miejscu. Przyczyny tego zjawiska nie jestem w stanie dobrze wyjaśnić no bo niby jak. Wniosek jest więc taki że w kościele każde miejsce jest dobre bo przecież w każdym miejscu w kościele można się modlić i uczestniczyć we mszy ale... czasami trzeba trochę pomyśleć tak jak np. ja. Nie wiem czy wszystkich to dotyczy, możliwe że tak, możliwe że nie, nie wiem, nie wszystko się wie. Miało to jednak związek z moim zdrowiem ponieważ poprawiło mi się samopoczucie i mniej się stresuję. czyzo3 Zaawansowany Posty: 161 Rejestracja: 2013-04-23, 00:25 Lokalizacja: Malbork Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: czyzo3 » 2015-04-08, 22:04 Niebiebski, uwielbiam cię Powiedz coś więcej, o tych figurkach i powiedz, kiedy zauważyłeś, w jakich sposób i w jakich okolicznościach, że miejsce siedzenia w kościele ma wpływ na twoje samopoczucie? Jak już Niebieski temat odkopał, to ja tylko krótko się wypowiem na temat rozmowy jaka była wyżej. Uważam, że Ivellios i Vampirio mają rację, przy odpowiednim poziomie rozwoju energię można przesyłać na każdą odległość i manipulować nią wszędzie. Chociażby można przenieść swoje ciało astralne w jakiekolwiek miejsce i tam tą energią poprzez nie operować. Niebieski Doświadczony Posty: 52 Rejestracja: 2015-03-10, 23:28 Re: Msza o uzdrowienie ojca Witko Post autor: Niebieski » 2015-04-08, 22:24 Na mszy prze jakieś 1,5 roku miałem zwyczaj siedzieć z przodu w ławkach bez oparcia które zostały dodane przed główne ławki z oparciami. Na którejś mszy siedziałem z przodu na ławce bez oparcia sam i jakaś osoba zwróciła mi uwagę że zasłaniam jej ołtarz. Postanowiłem przenieść się na stare miejsce też z przodu kościoła ale na lewą stronę. Ważne jest to dla mnie dlatego ponieważ tak jak napisałem wyżej polepszyło mi się ogólnie samopoczucie i jestem teraz mniej podatny na stres. Nie wiem czy to te figurki, czy to ta lewa strona ale czuję się tam lepiej. Może dlatego że mniej mnie tam widać, jest tam przecież filar. W każdy bądź razie jestem teraz zadowolony i nawet ostatnio zaczęło się trochę lepiej mi układać w życiu. Jeżeli chodzi o te figurki to jedna trzyma miecz w jednej ręce a w drugiej ma kielich i ubrana jest na zielono i czerwono, na głowie ma koronę; druga figurka ubrana jest na czarno i w jednej ręce trzyma krzyż; po środku jest umieszczona Maryja z Jezusem na rękach. Kiedy byłem młodszy ubierałem się często w zieloną kurtkę i czerwone spodnie a teraz często ubieram się na czarno. Do kościoła w zasadzie chodzę ubrany na czarno. Zauważyłem to i jest to dla mnie takie trochę dziwne ale dobrze się z tym czuję. 9 Odpowiedzi 4328 Odsłony Ostatni post autor: Gość 1970-01-01, 03:00 2 Odpowiedzi 2753 Odsłony Ostatni post autor: sosnowiczanin 2013-05-07, 13:33 Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

msza o uzdrowienie ks witko